Hej . Od razu wam powiem,ze urodziny mineły super skończyły się po 21 więc nie byłam na siłach,aby pisać notke więc tak :
Około 14 ubrałam się , pomalowałam i zrobiłam to co trzeba było no oczywiście rano jeszcze myłam stół w altance . Pierwsza przyszła Paulina no dała mi prezent i czekalismy na inne osoby później przyjechała Gośka później Gaba , Wojtas i na końcu Kaśka z Ewką . ( nie mówie wam prezentów bo dopiero dam wam foty i to niespodzianka)
Najpierw był tort, noi zdmuchnełam wszystkie świecki i kóll . Później weszła pierwsza tura na trampoline a reszta puszczała muzyki. Uczyłam Ewkę i Kaśke salta lecz ewka nie umie skoczyć dobrzee i sie wybić a Kaśka robi na bok, więc kiedy indziej . Zdziwiło mnie to,ze już umiem wstawać z powietrza ale z kolan jeszcze mi nie wychodzi . Chyba na mnie tak urodziny wpłyneły,ze udało mi się wstać , bo wcześniej coś nie wychodziło. Później Paulina obraziła się,ze ja sie nią nie zajmuje i ona musi sobą .
- Czemu płaczesz Paula?
- To nie jest fajne jak musze się zajmować sobą
- no patrz ile jest osób, ja muszę wszystkich ogarnąć,nie obrażaj się .
No i poszła łapać,żaby a ja jadłam cuksa i mało co mi do gęba ta żaba nie wskoczyła. Blee nie cierpie żab jakieś obślizgłe . Fuujj ; (
Później zjeżdżaliśmy wszyscy na placu zabaw, ze cośtam musimy szybko zjeżdżać bo jest gorące ahahah nie ogarniałam ... A wojtas i maciek ( mój brat ) Poszli sobie do domu na kompa ale luzz... Później ich zawołaliśmy i znowu na trampe . Kaśka chciała się z nim bawić a Wojtas kładł się na nią i mówił ' Oo jaka fajna podusia' ale miał podryww . ; p A ja mówie uuu to,zeby sie inaczej nie skończyło . A on 'no co jak chesz to na ciebie też się moge położyć' a ja nie, dzięki xd hahaha
Później kiedy Gośka sobie łaziła z Paulinką tak wogle ją obejmowała itp. to myśleliśmy,ze już takie przyjaciółki i się obraziła na nas. No a później z nią pogadałyśmy i było ok .
No a kiedy mieliśmy schodzić Gaba się obraziła,ze Kaśka ją wygoniła i,ze ona za krótko skakała z 10 min miała na nas foch i było okee . HAHAHAH , Ja na kaske wyciskałam sok z winogron a ona na mnie i się ganialismy naokoło dommu,aż kaśka pogubiła buty ale później znalazła . Moja kochana Dziuniaaa : * Mówi,ze nadal jestesmy bf i kóóll ; D Thx <3 Całowała mnie ciągle ahahah ( nie myślcie,ze my jakies lesss ) Coś jej odwalało . A dzisiaj ma mi przywieść zeszyt z rely bo w piatek jej pożyczyłam bo one sie z ewką owijały za czereśnie , no i mówiłam,ze miała mi w sobote przywieeść na urodziny bo w środę mamy sprawdzian to ona mi dzisiaj ma bo nie beede miała jak się nauczyć . ;P
Maciek i wojtas rzucali wszystkimi butami a Julki wyrzucili na ulicę ahaha . Ja akurat wtedy nie skakałam więc luzzz .
Kiedy dobiegła godzina 19:10 przyjechała po Gośkę mama . no i zostało nas 7 .
Kaśka miała jechać auto o 20:01 ale namówiła mame,zeby jechała o 21:16 noi tym pojechała . Po 20 poszli Julka i Wojtek do domu bo mama im kazała .. ;]
I została tylko kaśka,ewka gabi i Paulina ze mną . Później poszliśmy na ognisko do pauliny chyba na 5 min, kaśka panikowała,ze mamy jechać 20:50 coś bo ona nie zdąży i ze te autobusy przyjeżdżają za wcześnie . hahaha ; d Nie mieli biletów na powrót,ale mama im dała jeden na II strefe ale druga strefa jest chyba od 24 ale trudno . Kaśka coś gadała,ze jak będą kanary ( czyli ci co sprawdzaja bilety) to wysiadają na pierwszym,lepszym przystanku.... Hahah noi mama zawiozła Kaśkę i Ewkę na przystanek a ja z Gabi czekałam na jej mamę . Kiedy przyjechała jej mama poszłam do chaty i rozpakowywałam prezenty, bardzo mi się podobają najwięcej rzeczy z hello kitty . ;]
Było zajebiście na moich urodzinach :3
Nie wiem keidy wstawie zdjęcia rzecz których dostałam .
Komentujciee ; *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz